Tarczyca wiele ma obliczy

Tarczyca i hormony

Aneta Magda: Pani Doktor, ostatnio często słyszę opowieści, że podczas rutynowych badań kontrolnych wychodzi wysoki poziom TSH. Pojawia się strach: tarczyca. Koleżanki zapisują się do endokrynologa i otrzymują hormony. Boją się jednak je stosować, bo słyszały, że gdy raz się zacznie, konieczne jest ich przyjmowanie do końca życia. Czy tak jest w istocie?

Dr Preeti Agrawal: Niekoniecznie. Podwyższony poziom TSH (hormon tyreotropowy, wydzielany przez przysadkę mózgową, tarczyca reaguje na poziom tego hormonu), bez dodatkowych badań, nie jest wskazaniem do zapisywania hormonów. Niezbędne jest skierowanie pacjentki na badania poziomu hormonów wydzielanych przez tarczycę – trijodotyroninę (T3) i tyroksynę (T4) oraz rozszerzenie badania tarczycy o USG oraz określenie stężenia przeciwciał anty-TPO. Zależnie od wyników podejmuje się decyzję o podawaniu hormonów oraz czasie ich przyjmowania. 

Należy przy tym – zanim przystąpimy do kompletu badań tarczycy – zastanowić się, czy w czasie tuż przed badaniem nie chorowaliśmy lub nie odbywaliśmy dłuższych podróży. Szczególnie podróży związanych z przekraczaniem stref czasowych. Te czynniki mają wpływ na poziom TSH. Zanim więc spojrzymy z przerażeniem na wynik, dobrze zastanowić się nad możliwymi przyczynami. Jeśli odpowiedź jest pozytywna, czyli chorowaliśmy lub podróżowaliśmy, należy odczekać 4 tygodnie do ponowienia badania. Jeśli żaden z tych czynników nie wystąpił lub w tym pierwszym przypadku nadal po 4 tygodniach mamy podwyższony poziom TSH, na pewno trzeba wykonać badania dodatkowe.

Niedoczynność tarczycy?

AM: Mam wysokie TSH, nie podróżowałam, nie chorowałam, zatem robię dodatkowe badania. Odbieram wyniki i czytam, że FT3 i FT4 są bardzo niskie oraz USG wykazuje zmiany w tarczycy. W Internecie wyczytuję, że to objawy niedoczynności. Jaki jest następny krok?

Oczywiście wizyta u lekarza. Tarczyca może funkcjonować zbyt słabo. W przypadku diagnozy niedoczynności będziemy pogłębiać wywiad: padną pytania m.in. o dolegliwości związane z suchością skóry, odczuwaniem zmęczenia i/lub senności w ciągu dnia, zaburzenia miesiączki, niepłodność. Jeśli są wszystkie lub większość z nich, jest to wskazanie do rozpoczęcia terapii hormonalnej.

AM: Czy mogę coś zrobić, by brać hormonów mniej lub przyjmować je jak najkrócej?

Niezbędna jest analiza diety, trybu życia, jakości i regularności snu, poziomu stresu związanego z pracą i/lub życiem rodzinnym, antykoncepcji hormonalnej itp.

Stany zapalne organizmu można wyeliminować wykluczając z diety produkty wysokoprzetworzone, nadmiar białka zwierzęcego, mleko i pszenicę. Równie istotna jak jakość produktów jest jakość jedzenia: świeże, ciepłe i regularne posiłki, jedzone bez pośpiechu. Dzięki takim zmianom oraz uważności na styl życia, objawy mogą zacząć zanikać i poprawi się stan tarczycy. Jeśli nie zmienimy przyczyn, trzeba będzie zwiększać dawki hormonów, jeśli wprowadzimy zmiany w swoim życiu – w najgorszym razie hormony mogą pozostać na niezmienionym poziomie lub istotnie się zmniejszyć, aż do możliwości rezygnacji z ich podawania. Szczególnie, gdy do katalogu czynności dbania o siebie dodamy jeszcze suplementację wit. D, selenu, cynku i przede wszystkim jodu, bo jego brak jest znaczącym sprawcą niedoczynności tarczycy.

Stres zwiększa TSH

AM: A co należy zrobić przy zwiększonym poziomie TSH, gdy FT3 i FT4 są w normie? 

Na pewno po 8 tygodniach można powtórzyć badanie, bo być może któryś z wymienionych wcześniej czynników – choroba lub podróż – jest główną przyczyną zwiększonego poziomu TSH. Jednak kolejnym sprawcą, chyba najczęstszym, jest stres i zapomniana umiejętność radzenia sobie z nim. W takim wypadku nie zaszkodzi dokonać rewizji swojego stylu życia pod kątem możliwej eliminacji czynników stresogennych, co na pewno przyniesie korzyści na przyszłość i usunie potencjalne przyczyny, ale równie ważne jest szybkie zadziałanie na układ nerwowy, by go uspokoić. Można skorzystać z akupunktury, masaży shiatsu, refleksoterapii, pójść na jogę lub zajęcia, które zwracają uwagę na oddychanie. Często zdarza się, że gdy zaczynamy dbać o siebie, to wyniki się unormują. 

AM: Czy po takim powrocie do normy trzeba często sprawdzać poziomy hormonów?

Jeśli nie będzie żadnych dolegliwości, warto sprawdzić za 2 miesiące, a następnie można zrobić badania profilaktycznie za rok. Jeśli bierze się hormony, sprawdzamy efekty ich przyjmowania po 8 tygodniach.

Pamiętajmy jednak, żeby nie robić badań zaraz po jakichś infekcjach, chorobie czy dalekiej podróży. W takim wypadku powinnyśmy odczekać min. 3-4 tygodnie.

Tarczyca: objawy złego funkcjonowania

AM: Pani Doktor, rozmawiałyśmy o sytuacji, gdy wyniki rutynowych, może profilaktycznych, badań okazują się nieprawidłowe. A co powinno być dla nas sygnałem do zrobienia badań, jeśli nie mamy ich w planie?

Naszą uwagę powinny zwrócić objawy silnego zmęczenia, ospałości, wypadania włosów i znacznego wysuszenia skóry. Również bardzo skąpe miesiączki, jeśli do tej pory były normalne. Wszystkie te objawy wskazywać mogą na to, że tarczyca jest w stanie niedoczynności. Jednak również nadmierne znerwicowanie, reakcje emocjonalne nieadekwatne do sytuacji oraz bezsenność i chudnięcie są powodami, dla których powinniśmy się badać, bo może to być nadczynność tarczycy. 

AM: Czym różni się integracyjne podejście do leczenia chorób tarczycy od tradycyjnego?

Lekarz, który jest specjalistą medycyny integracyjnej, zajmuje się całym pacjentem, a nie tylko wybranym narządem, w tym wypadku tarczycą. Wie, że dieta, tryb życia, przewlekły stres, otoczenie, mają wpływ na pracę tarczycy. Leczenie pacjenta opiera się nie tylko na leczeniu hormonalnym, ale zawiera również inne niezbędne dla niego elementy. Wykorzystuje się zasady body-mind medicine, medycyny wschodniej (TCM, ajurweda), zioła, suplementy i odżywianie.

Tarczyca: nadczynna czy niedoczynna?

AM: Czy można powiedzieć, że któryś z tych stanów – niedoczynność /nadczynność – jest groźniejszy?

Nie wchodząc w szczegóły mogę powiedzieć, że niedoczynność jest dużo częstsza i wynika z braku hormonów, które można uzupełnić. Nadczynność jest chorobą autoimmunologiczną i przyczyny są bardziej złożone.

AM: Więc co robić w takim wypadku?

To bardzo obszerne zagadnienie, na kolejną rozmowę. Zaznaczę tutaj tylko, że w przypadku diagnozy nadczynności potrzebna jest dogłębna analiza pacjenta, bo największy wpływ na tę chorobę ma zachwianie emocjonalne, często w wyniku ciągłego dużego poziomu stresu. Jeśli to zachwianie jest bardzo duże, to przede wszystkim trzeba zacząć od uspokojenia układu nerwowego za pomocą ziół, suplementów, terapii czaszkowo-krzyżowej, refleksoterapii– psychoterapii.

AM: Dziękuję za rozmowę.  

[yuzo_related]

Kategorie: