Mocne kości

Najlepszym i najpewniejszym sposobem zachowania zdrowych kości jest zapobieganie związanym z nimi chorobom. Niestety, proces degradacji, który kończy się osteoporozą, rozpoczyna się już ok. 30-40 lat przed pierwszym złamaniem.

 

O zdrowie naszych kości powinniśmy zacząć dbać już w młodości. Warto wiedzieć jednak, że informacje na temat osteoporozy zawarte w broszurach medycznych, reklamach oraz pismach kobiecych często są przesadzone i wprowadzają w błąd. Niska gęstość mineralna kości nie zawsze prowadzi do złamań i nazywanie jej osteoporozą jest takim samym nadużyciem, jak określanie chorobą serca wysokiego stężenia cholesterolu, a wysokiego ciśnienia krwi – wylewem.

 

Osteoporoza – choroba cywilizacyjna

Utrata kości jest procesem cichym, bezobjawowym. Etap początkujący nazywany jest osteopenią, a końcowy – osteoporozą. Osteoporoza to choroba kości, polegająca na postępującej utracie masy kostnej i demineralizacji, które są przyczyną zwiększonego narażenia na złamania. Częściej dotyka kobiet; mężczyźni mają silniejsze kości ze względu na wyższy poziom testosteronu oraz częściowo z powodów genetycznych. Osteoporoza występuje jednak w starszym wieku u mężczyzn nadużywających alkoholu oraz jako efekt uboczny wieloletniej terapii sterydami.

Chociaż rozpoznano ją już w starożytności, nie była często występującą dolegliwością. Jeszcze w XIX wieku patologowie uważali kruche, osteoporotyczne kości raczej za ciekawostkę medyczną niż za częste schorzenie. Fakt, że osteoporoza jest w dużej mierze współczesną chorobą cywilizacyjną, znajduje potwierdzenie w ostatnich badaniach epidemiologicznych. Obecnie, w stosunku do statystyk sprzed trzydziestu lat, odnotowuje się ponad dwa razy więcej poważnych złamań. W badaniu przeprowadzonym w Nottingham, w Anglii, roczna liczba złamań kości biodrowej u kobiet  w wieku ponad 75 lat wzrosła z 8 na 1000 w roku 1971 do 16 na 1000 w roku 1981, a więc dwukrotnie. Podobne wyniki odnotowano w Szwecji, gdzie częstość występowania złamania kości biodrowej u osób powyżej 80. roku życia podwoiła się pomiędzy rokiem 1950 a rokiem 1981.

Związek między rozwojem cywilizacji a osteoporozą dodatkowo potwierdzają badania przeprowadzone wśród ludności krajów rozwijających się. W Surinamie, w Ameryce Południowej, częstość występowania i stopień zaawansowania osteoporozy u osób między 67. a 94. rokiem życia były znacznie niższe niż w Ameryce Północnej, mimo że przeciętne dzienne spożycie wapnia przez mieszkańca tego kraju jest znacznie mniejsze niż spożycie wapnia typowe dla Amerykanina. Osteoporoza jest zatem bardziej rozpowszechniona w nowoczesnych społeczeństwach, a jej przyczyny w dużej mierze są związane z naszą dietą, ze środowiskiem, w którym żyjemy i z naszym stylem życia.

 

Czy jesteś narażona na osteoporozę

Sprawdź, czy należysz do grupy wysokiego ryzyka. Jeżeli żaden z poniżej wymienionych czynników cię nie dotyczy, to znaczy, że masz zdrowe kości. Powinnaś zatem prowadzić dalej dotychczasowy tryb życia. Jeżeli natomiast rozpoznasz u siebie kilka z poniższych czynników, wprowadź odpowiednie zmiany w stylu życia i sposobie odżywiania.

  • U twojej mamy rozpoznano osteoporozę lub miała złamania kości (biodra lub inne).
  • Jesteś blondynką i masz niebieskie oczy. Genetycznie blondynki mają mniej włókien kolagenowych w kościach i skórze.
  • Jesteś szczupła, wysoka i masz lekką budowę ciała, tkanka tłuszczowa stanowi mniej niż 18 procent wagi twojego ciała.
  • Palisz papierosy. Chemikalia zawarte w papierosach przedwcześnie obniżają poziom hormonów.
  • Większość czasu spędzasz w domu, a to może przyczyniać się do niskiego poziomu witaminy D.
  • Prowadzisz siedzący tryb życia. Chodzisz i jesteś aktywna fizycznie mniej niż 4 godziny dziennie.
  • Jesteś fanatyczką fitness. Często się odchudzasz i łatwo się denerwujesz, kiedy nie możesz zrealizować swojego codziennego programu biegania lub ćwiczeń.
  • Przez długi okres nie miałaś miesiączki z powodu anoreksji lub intensywnych ćwiczeń fizycznych.
  • Pijesz więcej niż 25 g alkoholu codziennie.
  • Twoja wątroba jest osłabiona.
  • Pijesz dużo kawy.
  • Miałaś lub masz depresję. Osoby z depresją mają wysoki poziom IL-6 (interleukiny, czyli prozapalnej cytokiny, która odgrywa ważną rolę m.in. w patogenezie i rozwoju nowotworów) w układzie immunologicznym, a to z kolei nadmiernie pobudza osteoklasty (komórki odpowiedzialne za rozpuszczanie kości).
  • Jesteś podatna na stres – wysoki poziom kortyzolu przyczynia się do utraty kości.
  • Twoja dieta jest wysoko przetworzona. Brakuje w niej warzyw, kasz i dobrych tłuszczów.
  • Przeszłaś przedwczesną menopauzę (usunięcie macicy z jajnikami przed 40. rokiem życia, utrata miesiączki z powodu radioterapii lub chemioterapii, przedwczesne siwienie włosów).
  • Jesteś leczona sterydami z powodu astmy lub innych chorób autoimmunologicznych.
  • Regularnie bierzesz leki przeciwpadaczkowe lub relanium, lorazepam, chlordiazepoxide.
  • Miałaś nadczynność lub niedoczynność tarczycy.

Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, które w przyszłości mogą prowadzić do osteoporozy, już dzisiaj zmień styl życia.

 

Badanie kości

To ważne, by badać podstawowy poziom gęstości kości w okresie przedmenopauzalnym. Chociaż złamania kości pojawiają się około 70. roku życia, właściwy moment zapobiegania problemom pojawia się dużo wcześniej. Do mierzenia gęstości kości używa się opisanych poniżej technik.

DEXA (densytometria dwuwiązkowa)

Jest standardem w badaniu gęstości kości. Z reguły jest stosowana do pomiaru gęstości mineralnej (BMD) w biodrze i kręgosłupie. DEXA wiąże się z niższą dawką promieniowania i krótszym czasem badania. Wiązka promieni rentgena lub fotonów (światła) kierowana jest na pewien obszar ciała (z reguły biodro lub krzyżowy odcinek kręgosłupa), a jej energia mierzona jest w momencie, gdy opuszcza ciało. Gdy przenika przez ciało, część z niej zostaje odbita lub pochłonięta przez uderzanie w składniki mineralne. Tylko te cząsteczki wiązki, które nie uderzą po drodze w żadne minerały, będą mogły przejść przez tkanki i zostać zmierzone przy wyjściu. Im więcej minerałów znajdzie się na drodze wiązki, tym większy będzie ubytek jej energii. Z tego spadku energii wiązki komputer wylicza masę minerałów w kości, z którą wiązka się zetknęła, przechodząc przez ciało. Podany wynik określany jest jako gęstość mineralna kości BMD.

Poziom BMD może się różnić w zależności od rozmiaru kości danej kobiety, jak i od koncentracji minerałów w kości. Ponieważ większa osoba ma zwykle większe kości niż osoba o drobniejszej budowie ciała, wiązka energii, przechodząc przez kości osoby o większych rozmiarach, napotka więcej składników mineralnych niż wędrując przez kości o tej samej gęstości mineralnej u osoby małej. Znaczy to, że nawet jeśli gęstość mineralna obydwu mierzonych kości jest identyczna, to rezultaty testu DEXA będą wskazywały większą gęstość kości u większej osoby. Nie jest to zatem najlepsza metoda analizy dla kobiet o drobnych kościach, ponieważ może wykazać, że ich kości są kruche – nawet, kiedy wcale tak nie jest. Ponadto DEXA podaje jedynie statyczny pomiar mineralnej gęstości kości, więc konieczne jest drugie badanie w ciągu roku, które wykaże, czy dana osoba traci masę kostną, buduje nowe kości, czy też jej stan pozostaje niezmieniony.

Pomiar BMD jest również nietrafny w dwóch przypadkach. Antyresorpcyjne leki, takie jak biphosphonatet (octidronate / didroneli alendronate / fosamax), hamują proces resorpcji starej tkanki kostnej, prowadząc do podwyższenia BMD, choć szkielet zbudowany jest ze starszej kości mniej wytrzymałej na nacisk. Także podwyższony poziom fluoru w organizmie, spowodowany zwykle fluoryzowaną wodą pitną, daje w rezultacie kość o większej gęstości, lecz gorszej jakości. Również w tym przypadku odczyt BMD będzie informował o wyższym poziomie gęstości. Wyłączając te dwa wyjątkowe przypadki, wzrost BMD w czasie leczenia osteoporozy jest oznaką poprawy stanu kości.

PDXA

Mierzy się nią gęstość kości w ramieniu. Cała procedura trwa krótko i jest przeprowadzana za pomocą skanera wielkości komputera stacjonarnego. Jego wygoda sprawia, że jest to dobra opcja badania wstępnego.

Badanie moczu przy użyciu zestawu Pyrylinks D (marker resorpcji kości)

Gęstość mineralna kości nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na siłę kości. Ważny jest też kolagen kostny (niemineralna
matryca kości). Kość się ciągle odnawia, w związku z tym kolagen jest wydalany wraz z moczem, codziennie u każdego człowieka, w małych ilościach. Kiedy stwierdzamy jego nadmiar w moczu (testem Pyrylinks D) można podejrzewać, że z jakiegoś powodu tracimy kości. To dobra metoda również w monitorowaniu efektu leczenia. Kolejne badania to oznaczanie poziomu osteokalcyny w osoczu heparynowym (marker tworzenia kości).

 

Przepis na budowanie zdrowych kości

Niezależnie od tego, ile czynników ryzyka zauważyłaś u siebie, nigdy nie jest za późno (lub za wcześnie), by zacząć dbać o zdrowie
swoich kości. Nasze kości są żywą tkanką, która codziennie reaguje na to, co jesz i jakich emocji doświadczasz.

  • Zmniejsz lub całkowicie wyeliminuj (jeżeli stwierdzono u ciebie osteoporozę) spożycie alkoholu.

Pij zieloną herbatę, która zawiera fitohormony i antyoksydanty. Picie nadmiernych ilości alkoholu jest jednym z czynników ryzyka w przypadku osteoporozy. W badaniu, w którym wzięło udział 96 mężczyzn – nałogowych alkoholików, w wieku od 24 do 62 lat – u 47 procent z nich stwierdzono tę chorobę. Chociaż podobne badanie nie zostało przeprowadzone wśród kobiet, prawdopodobnie spożywanie zbyt dużych ilości alkoholu może również przyczyniać się do rozwoju osteoporozy u kobiet.

  • Zrezygnuj z palenia papierosów.
  • Jeżeli cierpisz z powodu depresji, koniecznie zacznij leczenie holistyczne.

Jesienią i zimą, kiedy podatność na depresję jest większa, spędzaj co najmniej pół godziny na świeżym powietrzu w ciągu dnia. Bardzo skutecznym sposobem na ochronę przed sezonową depresją jest też herbata lub nalewka z dziurawca.

  • Ćwicz regularnie.

Aktywność fizyczna odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu masy kostnej. Gęstość kości zależy bezpośrednio od stopnia jej obciążenia. Z większym obciążeniem wzrasta ilość odkładanego w niej wapnia. Kości osób aktywnych fizycznie mają więc wyższą gęstość. Najlepszymi ćwiczeniami na wzmocnienie kości są te, które je obciążają: energiczny spacer, jogging, wchodzenie po schodach, taniec, joga, trening siłowy. Również różne czynności wykonywane w domu, takie jak sprzątanie czy praca w ogrodzie, pomagają naszym kościom.
Aktywność fizyczną powinno rozpoczynać się jak najwcześniej i kontynuować do późnych lat życia. Korzyści płynące z podejmowania wysiłku fizycznego są nieograniczone, bez względu na wiek, mogą je osiągać nawet ludzie w bardzo podeszłym wieku.

  • Jedz zdrowo.

Dieta wspierająca zdrowie kości to dieta obfitująca w żywność świeżą, nieprzetworzoną, taką jak produkty zbożowe pełnoziarniste, owoce i warzywa, orzechy, nasiona i rośliny strączkowe. Pokarmy pochodzenia zwierzęcego, nabiał i sól powinny być spożywane z umiarem, podobnie jak słodycze, kofeina i alkohol.

 

Fragment pochodzi z książki dr Agrawal „Siła jest w Tobie”