Połóg – wprowadźmy zwyczaj matkowania matce
Połóg powinien być ubogacającym czasem
Połóg jest trudnym czasem dla polskich kobiet. Zamknięte w domu, same sobie radzą z dzieckiem, domem i swoimi emocjami. Wprowadźmy do naszej kultury współpracę kobiet wokół matki, która właśnie wróciła z dzieckiem do domu. Solidarność kobiet jest ważna dla matki, ale i dla nich samych. Matkowanie matce jest pięknym hinduskim zwyczajem, który możemy upowszechnić w Polsce. Zależy to tylko od nas… Zapraszamy do lektury fragmentu książki dr Preeti Agrawal na ten temat.
Matkowanie matce
Połóg to pierwsze sześć tygodni po porodzie. Jest to czas kiedy twój organizm wraca do stanu przedciążowego. Ten czas, w którym odpoczywasz po trudach porodu i nabierasz sił do opieki nad dzieckiem. Jest bardzo ważny czas dla was obojga, ponieważ pozwala wam się poznać i zbliżyć się do siebie.
W tradycji hinduskiej matka przez pierwsze cztery tygodnie po porodzie znajduje się pod opieką bliskiej kobiety (matki, teściowej, cioci, siostry). W tym okresie może zająć się wyłącznie swoim nowonarodzonym dzieckiem i sobą. Opiekunki gotują jej odpowiednie posiłki, pomagają przy pielęgnacji dziecka i zajmują się jej domem. Matka ma wówczas możliwość zażywania kąpieli ziołowych, masaży i odpoczynku. Po czterech tygodniach odbywa się specjalna ceremonia i nowa mama wraca do swoich obowiązków. W tych społeczeństwach depresja poporodowa występuje bardzo rzadko. Ponadto problemy zdrowotne jak alergie u dzieci nie są znane i matki dłużej karmią piersią.
Piękny zwyczaj – matkowanie matce
Myślę, że to „matkowanie matce” jest pięknym zwyczajem i połóg dzięki temu jest przyjemnym doświadczeniem. Jego zalety doceniłam dopiero po kilku latach pobytu w Polsce, obserwując tutejszą praktykę, wedle której kobieta wkrótce po porodzie wraca do wszystkich obowiązków domowych. Nie ma czasu, żeby zadbać o swoją dietę, zregenerować siły przez odpoczynek i drobne przyjemności (masaż, kąpiele ziołowe). Być może ten brak „okresu ochronnego” jest jedną z przyczyn rosnącej ilości depresji poporodowych. Uważam, że każda kobieta potrzebuje pomocy drugiej osoby w tym okresie.
Obecnie w krajach żachodniej Europy i w Ameryce Północnej, upowszechniła się moda na doule. Doula to osoba, która towarzyszy matce przy porodzie oraz opiekuje się z nią przez pierwsze kilka tygodni. Gdy prowadziłam szkołę rodzenia zachęcałam przyszłe mamy, żeby wcześniej zaplanowały, jak radzić sobie w pierwszych tygodniach po porodzie. Warto poprosić o pomoc najbliższą osobę lub znaleźć kogoś do pomocy w pracach domowych (sprzątanie, gotowanie i pranie). W czasie, w którym nie opiekujemy się dzieckiem, powinniśmy odpocząć.
Szybki powrót do dobrej formy
Jest to niezawodny sposób na szybki powrót do dobrej formy. Jak mówiła jedna z uczestniczek szkoły rodzenia:
„Zachęcam, do korzystania z pomocy otoczenia, bo mama zmęczona, niewyspana, słaba, to tak naprawdę żadna mama. Gdy ktoś wam pomoże w gotowaniu, praniu, sprzątaniu to naprawdę będzie to duże odciążenie i będziecie mogły skupić się tylko na dziecku”.
fragm. Odkrywam macierzyństwo
Kategorie: Aktualności, Połóg. Matkowanie matce