Poród w wodzie

Baseny porodowe

Generalnie rzecz biorąc, na powszechne nagłośnienie zasługują te zalecenia dotyczące stosowania basenów porodowych, które uwzględniają dwojaką reakcję rodzącej na wejście do wody.

Pierwszym praktycznym zaleceniem jest dokładna kontrola momentu, w którym rodząca ma wejść do basenu. Doświadczone położne znają wiele sposobów, by zachęcić rodzącą do cierpliwości, pomóc jej wytrwać i doczekać najlepiej do momentu, kiedy rozwarcie osiągnie poziom 5 cm. W okresie oczekiwania położna może przykładowo zasugerować wejście pod prysznic, co najczęściej zapewnia prywatność. Badania opublikowane przez British Medical Journal jasno pokazują, że wiele kobiet pozostaje w wannie zbyt długo. Jednym z powodów takiej sytuacji jest zbyt wczesne wejście do wody – na długo zanim osiągną 5-centymetrowe rozwarcie.

Drugim praktycznym zaleceniem jest brak nastawienia z góry, że poród odbędzie się w wodzie. Kobieta, która zdecydowanie zaplanowała poród w wodzie, może stać się, więźniarką swego planu. Będzie ją dręczyć pokusa, by pozostać w wodzie, gdy skurcze będą słabły. Takie postępowanie zwiększa jednak ryzyko, że drugi i trzeci etap porodu ulegną przedłużeniu. Nie ma natomiast tego rodzaju ryzyka, gdy poród w wodzie zdarza się po krótkiej serii skurczów nie do powstrzymania. Kobiety powinny zatem powstrzymać się od tworzenia konkretnego, z góry założonego scenariusza porodu. Dodajmy jeszcze proste zalecenie dotyczące temperatury. Temperatura nigdy nie powinna przekraczać 37 C (temperatura ciała matki), co łatwo jest kontrolować. To ważne, odnotowano bowiem dwa przypadki śmierci noworodków w trakcie porodu, po długotrwałym przebywaniu rodzącej w gorącej kąpieli (w jednym przypadku 39,7°C). Wedle proponowanej interpretacji tych przypadków, płód osiągnął wysoka temperaturę (normalnie temperatura płodu jest o 1°C wyższa niż temperatura matki) i nie mógł zaspokoić zwiększonego zapotrzebowania na tlen. Płód ma bowiem problem z pozbywaniem się ciepła. Jeśli na progu nowej ery w historii narodzin weźmiemy pod uwagę tych kilka prostych zaleceń, okaże się, że przebywanie rodzącej w wodzie może, w przypadkach trudnych porodów, poważnie konkurować ze stosowaniem leków, a zwłaszcza znieczulenia zewnątrzoponowego i syntetycznej oksytocyny. W tej sytuacji umiejętność skłonienia rodzącej do zachowania cierpliwości doczekania właściwego momentu, by wejść do basenu, objawi się jako nowy aspekt sztuki bycia położną. Jednocześnie takie działanie będzie próbą zwiększenia liczby kobiet, które rodząc dzieci, wydzielają fale hormonów i miłości.