Mały czyn, robi tak wiele
Pewnego ranka dziadek wyruszył na spacer po plaży. Po drodze spotkał młodego chłopca który wrzucał rozgwiazdy z powrotem do morza. Podszedł do młodego chłopaka i zapytał:
– Dlaczego to robisz wrzucasz rozgwiazdy do morza?
– Na porannym słońcu rozgwiazdy szybko umierają. – odpowiedział chłopiec.
– Ale plaża ciągnie się kilometrami i jest tu tysiące rozgwiazd. Jak twoje staranie mogłyby zrobić jakąkolwiek różnicę? – dopytywał się starzec.
Młody chłopak zastanowił się i rzucając rozgwiazdę do morza, powiedział ,
– Zrobi różnicę dla tej jednej.