Premenopauza
Premenopauza
Lata poprzedzające menopauzę (okres premenopauzy) to czas największych wahań i zmian w życiu kobiety. To, co się dzieje w tym okresie, często wydaje się nam niezrozumiałe i bardziej zagmatwane niż kiedykolwiek wcześniej. Hasło „menopauza” jest lansowane przez firmy farmaceutyczne, lekarzy i media jako określające ten etap w życiu, kiedy – ich zdaniem – kobieta koniecznie potrzebuje HTZ, musi przyjmować rozmaite suplementy i poddać się wielu badaniom. Przez tę medialną presję słowo „menopauza” kojarzy nam się z początkiem starości, emeryturą, końcem miesiączki i okresem, kiedy z pewnością będziemy potrzebować pomocy.
Jak jednak wynika z obserwacji i doświadczeń, z powodu przemian kobiety najbardziej cierpią nie w okresie menopauzy, lecz w latach poprzedzających ten okres, czasem nawet 8–10 lat przed ostatnią miesiączką. W tym czasie zdarza się najwięcej zaburzeń miesiączkowania, często też – podczas rutynowych badań ginekologicznych – kobiety dowiadują się, że mają mięśniaki macicy lub zmiany w piersi. W tym okresie wiele kobiet skarży się na spadek energii, zmienność nastroju, brak libido, problemy z sercem. Lista zgłaszanych dolegliwości jest naprawdę długa. Liczne badania ujawniły zadziwiająco dużą liczbę kobiet wchodzących w okres premenopauzy jeszcze przed przekroczeniem 40. roku życia. Większość z nich nie ma jednak pojęcia, że właśnie nastaje w ich życiu etap nazywany premenopauzą. Jest to bowiem najtrudniejsza faza – z jednej strony kobiety odczuwają dużo więcej symptomów, z drugiej jednak – odczucia związane z wahaniami hormonalnymi są bardzo ulotne.
Premenopauza – pierwsze sygnały
Premenopauzę można podzielić na dwie fazy: wczesną i późną. W okresie wczesnej premenopauzy cykl miesiączkowy zaczyna się skracać (miesiączki są skąpe lub bardzo obfite), zdarzają się plamienia przedmiesiączkowe, nasilają się napięcia przedmiesiączkowe, odczuwalne są bóle i napięcie w piersiach. Pamiętaj, że te wszystkie objawy wynikają z wahań hormonalnych, które w tym okresie są normalnym zjawiskiem.
Podczas premenopauzy u prawie każdej kobiety krwawienie jest nietypowe, nieco inne niż dotychczas. Dzieje się tak z powodu zaniku owulacji. W miesiącach, kiedy owulacja nie występuje, brakuje progesteronu – hormonu odpowiedzialnego za złuszczanie endometrium (błony śluzowej w jamie macicy), wyściółki macicy. Śluzówka w jamie macicy powiększa się (pod wpływem estrogenów wydzielanych w pierwszej fazie cyklu), lecz – z powodu braku progesteronu – może nie zostać wydalona w całości aż do następnego cyklu. To dlatego kobiety w tym okresie zgłaszają dolegliwości związane z niskim poziomem progesteronu, czyli krótkie cykle, plamienia, bardzo obfite bądź bardzo skąpe miesiączki.
By powstrzymać objawy premenopauzy, podczas której organizm nadal produkuje estrogen (często w nadmiarze), należy w drugiej fazie cyklu przyjmować – dla zrównoważenia tego nadmiaru – naturalny progesteron (luteina 50, luteina 100, luttagen 100, naturalny progesteron w kremie). W tym okresie często lekarze przepisują doustne tabletki antykoncepcyjne, żeby stłumić produkcję estrogenów. Takie postępowanie niesie w sobie ryzyko pogłębienia opisanego zjawiska – po dłuższym okresie stosowanie tabletek antykoncepcyjnych może bowiem przyczynić się do rozwoju torbieli w piersi lub mięśniaków w macicy, zwłaszcza w przypadkach, kiedy w rodzinie występowały te schorzenia.
stopka redakcyjna
Artykuł pochodzi z książki: Siła jest w tobie, dr Preeti Agrawal