Troska o krocze

Troska lub krocze jest głównym elementem w debacie o cesarce na życzenie. W licznej grupie kobiet położników które wybrałyby cesarskie cięcie w umówionym terminie, cztery z pięciu mówiły lub ryzyku uszkodzenia krocza jako swojej głównej obawie. Generalnie, lek przed pęknięciem pochwy wydaje się być najistotniejszym czynnikiem lęku przed porodem. Termin medyczny „Cesarskie cięcie profilaktyczne” często odnosi się cięcia mającego za celu uniknięcie uszkodzenia dna miednicy. Uszkodzenie takie może bowiem prowadzić do nietrzymania moczu i kału, osłabienia wrażliwości seksualnej i do wypadania organów. W epoce cesarskich cięć na życzenie trzeba tej debacie nadać kontekst. Ryzyko nietrzymania moczu i kału wśród kobiet, które rodziły drogą pochwową jest rzeczywiste i zostało dobrze udokumentowane.


Co mówią fakty

 

Norweskie Badania przeprowadzone na grupie ponad 15000 Kobiet należących do tej samej społeczności oceniają, że ryzyko wysiłkowego nietrzymania moczu dotyczy 12,2% Kobiet, które rodziły pochwowo,  6,9% kobiet, które miały cesarskie cięcia, oraz 4,7% kobiet które w ogóle nie miały dzieci.

Zapobiegawcze działanie cesarskiego cięcia pod tym względem zostało potwierdzone w przypadku porodów bliźniaczych i ogólnie, w przypadku porodów mnogich. Kobiety rzadko spontanicznie mówią lub problemach z nietrzymaniem kału. Jednakże badania przeprowadzone pośród 242 Kobiet, które rodziły drogą pochwową (bez wyraźnego uszkodzenia zwieracza odbytu) ujawniły, że dwanaście  z nich miało dolegliwości związane nietrzymaniem kału z tym także nietrzymaniem gazów, Które utrzymywały się dłużej niż 12 miesięcy. Podobne dane uzyskano z wywiadów przeprowadzonych z 1,667 kobietami, które rodziły dzieci w jednym ze szpitali, w ciągu sześciu miesięcy  6 %tych kobiet potwierdziło u siebie problem z nietrzymaniem kału związany z ostatnim lub poprzednimi porodami.


Z obszernej literatury dotyczącej poporodowych uszkodzeń krocza można wyciągnąć wniosek, że w tej kwestii najbardziej niebezpiecznym scenariuszem jest poród kleszczowy odbyty po długiej męczącej akcji porodowej. To główny wniosek badań dotyczących pęknięć zwieracza odbytu.

 Badania te objęły ponad 8000 Kobiet, które rodziły drogą pochwową. Obecnie powszechnie już wiadomo, że epistomia nie zapobiega tego rodzajom pęknięciom. Wiadomo też, że  próźnociąg nie jest tak niebezpieczny dla kob jak kleszcze. Takie jest też główny wniosek z badań  australijskich, w których dzię technice USG (sonografia przekroczowa) sprawdzono, jaki jest wpływ porodu na przemieszczanie się organów wewnętrznych położonych w miednicy. Mierzono zwłaszcza obniżanie się szyjki pęcherza, gdy rodzącej zaleca się parcie z wysiłkiem, przy zamkniętych ustach i zatkanym nosie.   


Średnie obniżenie szyjki pęcherza jest spektakularne po porodzie kleszczowym (14,5 mm). Dla porównania, po porodzie z użyciem próżnociągu różnica wynosi 9 mm, przy normalnym porodzie pochwowym – 7,2 mm, po cięciu cesarskim wykonanym podczas drugiego etapu porodu – 4 mm, natomiast lekko cięciu wykonanym w pierwszym etapie porodu -2.6 mm.

 Problem nietrzymania kału po porodzie jest obecnie badany z uwzględnieniem kilku nowych perspektyw. Dzięki badaniom elektromiograficznym, ocenia się uszkodzenia nerwów, które mogą zobrazować proces odnerwienia i ponownego unerwienia zwieracza. Technikaultradźwiękowa (endosonografia odbytu) ujawniła, że po porodzie pierwszego dziecka 35% matek miało wykrywalne uszkodzenia zwieracza.


Tekst pochodzi z książki Cięcie cesarskie, a poród naturalny Michel Odent

źródło zdjęcia pixabay.com