Dobry start, czyli jak przygotować się do ciąży

Przygotowanie ciąży

rozmowa Doroty Hartwig z dr Preeti Agrawal

 

Zdrowy, spokojny tryb życia, staranne komponowanie posiłków, unikanie stresu, dużo ruchu – to zasady, które składają się na przygotowanie ciąży, których musimy przestrzegać, by ciąża przebiegała zdrowo i bez komplikacji.

Zasady te zazwyczaj zaczynamy wprowadzać w życie dopiero wtedy, gdy dowiadujemy się, że jesteśmy w ciąży. Tymczasem przygotowania do ciąży powinno zacząć się dużo wcześniej.

Tak, najlepiej na rok do sześciu miesięcy przed pożądanym terminem poczęcia. Już w tym okresie przyszli rodzice powinni wzajemnie nakłaniać się do dyscypliny, powinni dokonać potrzebnych zmian w diecie, zacząć przyjmować odpowiednie suplementy i zioła dla wzmocnienia komórki jajowej i plemników przed zapłodnieniem.

 

Czego dokładnie potrzebuje nasz organizm, by był zdolny do poczęcia?

Jeśli niezbyt dbamy o codzienny jadłospis i nasza dieta jest uboga, potrzebne są nam wszystkie mikroelementy i witaminy, najlepiej w naturalnej postaci. Dlatego, jeżeli pora roku nam pozwala (jest wiosna czy lato), powinniśmy jeść świeże warzywa kilka razy dziennie, w różnej postaci, pić soki ze świeżych owoców. Jesienią bardziej należy się nastawić na uzupełnianie diety. Dla kobiet, które się przygotowują do ciąży, dobrym suplementem jest spirulina, czyli rodzaj alg morskich, oraz naturalny polski składnik – pyłek pszczeli. Polecane też są mieszanki ziołowe, dostępne w sklepach zielarskich i aptekach. Nie musimy kupować najdroższych preparatów zachodnich. Polskie zioła są bardzo dobre i skuteczne. Zimą polecam tran do picia – to bardzo dobry suplement dla kobiet, które się starają o ciążę czy już są w ciąży. Mężczyźni mogą przyjmować dobre preparaty multiwitaminowe, co poprawia jakość nasienia.

 

Podczas ciąży mogą odezwać się nasze skłonności do jakichś dolegliwości, może też ujawnić się choroba, na którą dotychczas nie chorowałyśmy. Czy można jakoś temu zapobiec?

Oczywiście, że tak. W tym celu należy, już przygotowując się do ciąży, zwrócić szczególną uwagę na wzmocnienie organu, który sprawiał nam w przeszłości kłopoty. Jeśli w dzieciństwie kobieta miała problemy z gardłem, chorowała często na anginy, powinna wzmocnić odporność układu oddechowego, jeśli dokuczało jej zapalenie pęcherza moczowego czy miała problemy z nerkami – należy zająć się odpornością układu moczowego itd.

Warto zatem zrobić „rachunek sumienia” swojemu organizmowi i przypomnieć sobie wszystkie problemy z przeszłości. Ale co dalej? Pójść do specjalisty? Powiem szczerze, że trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której np. nefrolog podejmuje konkretne działania po tym, jak przychodzi do niego kobieta bez żadnych dolegliwości, żądająca, by zajął się jej nerkami, w związku z planowaną ciążą…

Trudno sobie wyobrazić taką sytuację, bo zazwyczaj lekarze uważają, że skoro nie ma dolegliwości i schorzenie się nie objawia, to nie warto podejmować jakichkolwiek działań terapeutycznych. Jeśli jednak całościowo spojrzymy na zdrowie pacjenta, wówczas okaże się, że pomoc lekarza jest w takich sytuacjach potrzebna, dzięki niej można zapobiec niepotrzebnym problemom. Jeśli jednak nie mamy lekarza, który udzieli odpowiednich porad, pozostaje działanie na własną rękę, szukanie pomocy w medycynie naturalnej, korzystanie z poradników zielarskich, z ofert firm, które mają gotowe preparaty witaminowe i zielarskie o określonym działaniu. Otwarcie się na mądrość, jaką niosą medycyny alternatywne i na to, co daje natura, może okazać się bardzo pomocne.

 

Wspomniała pani o udziale mężczyzny w przygotowaniu się do poczęcia. Czy rola partnera jest na tym etapie równie znacząca jak rola kobiety?

Rola mężczyzn jest w tym procesie bardzo istotna. Ponieważ jednak to kobieta nosi dziecko, mężczyźni często twierdzą, że problemy związane z całym okresem prenatalnym ich nie dotyczą. W kulturach starożytnych mężczyznę przygotowywano do poczęcia tak samo jak kobietę. Dobierano mu specjalne pożywienie, pojono specjalnie przyrządzonymi napojami. W Indiach był zwyczaj podawania mężczyźnie, który zamierzał mieć dziecko, napoju na bazie mleka, z dodatkiem orzechów, suszonych owoców i różnych przypraw, m.in. kardamonu. W naszych czasach się tego nie praktykuje, nie znaczy to jednak, że mężczyzna nie powinien starać się zdrowo odżywiać i dążyć do zmiany swoich przyzwyczajeń, unikać stresu i przemęczenia. Przede wszystkim powinien wykluczyć spożywanie alkoholu, papierosów i nadmiernych ilości słodyczy.

 

Istotne jest też przygotowanie emocjonalne.

Od tego, w jakim stanie są emocje zarówno kobiety, jak i mężczyzny, zależy bardzo wiele.

Dla zdrowia przyszłej matki i dziecka niezbędne jest odpowiednie nastawienie psychiczne nie tylko jej, ale także jej partnera, ich wspólna dobra wola i jak najwyższa świadomość tego, co się robi.

Dla dobra obojga przyszłych rodziców ważna jest rozmowa o obowiązkach, jakie ich czekają po narodzinach. Dobrze jest wcześniej ustalić, kto co będzie robił. Kiedy pojawia się nowy domownik, wszystko się zmienia, nagle pojawiają się nowe obowiązki, z którymi trzeba sobie poradzić. Znam sporo przypadków, w których brak wspólnego planowania i dobrej organizacji doprowadził do małżeńskiego fiaska.

 

Co mogą dla siebie zrobić te kobiety, które nie miały czasu na jakiekolwiek przygotowania, bo w ciążę zaszły niespodziewanie?

Niespodziewana ciąża zawsze jest zaskoczeniem. Wizja posiadania dziecka w sytuacji, kiedy się nie planowało macierzyństwa, może wywoływać bardzo ambiwalentne uczucia. Mam sporo pacjentek, które przychodzą do gabinetu przerażone; zrobiły test ciążowy, ale pozytywny wynik wcale ich nie ucieszył, przeciwnie – wywołał paniczny strach, czasem wręcz oczywistą niechęć wobec perspektywy posiadania dziecka i pragnienie jak najszybszego pozbycia się problemu. W takich przypadkach przede wszystkim dużo rozmawiamy. Następnie radzę pacjentce, by na kartce papieru wypisała sobie negatywne i pozytywne strony jej sytuacji. Przecież nic nie jest w życiu w 100 procentach dobre czy złe, wszystko ma swoje plusy i minusy. Po dokonaniu takiego zestawienia okazuje się, że kiedy ma się przed sobą wypisane czarno na białym wszystkie argumenty, wówczas dużo łatwiej się do siebie zdystansować, podejść do swojego stanu racjonalnie, bez zbędnych, niezrównoważonych emocji. Bardzo pomocna jest rozmowa z kimś bliskim – z matką, z przyjaciółką czy z inną osobą, którą darzy się zaufaniem i która jest gotowa nas wysłuchać. Wiele razy, po przeprowadzeniu jednej dłuższej czy kilku krótszych rozmów słyszałam od pacjentek: „Dzięki tym rozmowom spojrzałam na moją sytuację inaczej. Zobaczyłam moją przyszłość na nowo. Jestem szczęśliwa, że podjęłam właściwą decyzję, nie decydowałam o niczym pochopnie.” Kiedy zatem opanowane zostaną nasze niepokoje emocjonalne, warto zabrać się za wzmocnienie organizmu i przygotowanie ciała do ciąży i porodu. Na zmiany nigdy nie jest za późno. Każdy czas jest dobry, trzeba tylko chcieć. Im prędzej zaczniemy, tym lepiej.

 

Czasem u kobiet chcących zajść w ciążę pojawiają się obawy: „Czy budowa mojego ciała jest odpowiednia? Czy aby moje biodra nie są za wąskie, by rodzić a moje piersi zbyt małe, by karmić dziecko?”

Jeśli idzie o zdolność do naturalnego karmienia – wielkość czy kształt piersi nie mają tu żadnego znaczenia. Ilość i jakość pokarmu jest sprawą indywidualną i w żaden sposób nie zależy od „parametrów” piersi. Co do innych części ciała – czasem zdarza się, że kobieta jest zbyt drobnej budowy, ma problemy z kręgosłupem czy inne dolegliwości, które mogą być przeszkodą w porodzie naturalnym. Nowoczesna medycyna radzi sobie jednak z tymi problemami; możliwy jest poród przez cesarskie cięcie i inne rozwiązania. To jeden z obszarów, gdzie medycyna naturalna i medycyna konwencjonalna mogą się świetnie uzupełniać. A rozmiar piersi czy bioder na pewno nie może być przeszkodą w planowaniu macierzyństwa.

 

Czy któraś z pór roku jakoś szczególnie sprzyja ciąży? Na kiedy najlepiej planować ciążę i poród?

Z punktu widzenia matki nie ma to większego znaczenia. Można natomiast planować ciążę i poród pod kątem możliwości zdrowego odżywiania dziecka, czyli dostępności do świeżych produktów. W Polsce świeże warzywa i owoce mamy późną wiosną. Najwięcej zatem mają do zyskania dzieci, które przychodzą na świat późną jesienią, bo ich pierwsze w życiu niemleczne, czyli jarzynowe posiłki (w wieku około 6 miesięcy) przypadają na wiosnę i lato, czyli okres warzywnych plonów. 

 


Tekst pochodzi z książki Dr Preeti Agrawal „Kobieta i natura czyli jak zachować zdrowie na każdym etapie życia. Preeti Agrawal w rozmowie z Dorotą Hartwig”